Kolejne pytanie, które zostało sklasyfikowane do kategorii: TRUDNE.

Dlaczego tak się dzieje, skoro z reguły wiemy ile chcemy zarabiać? Jak odpowiadać na to pytanie?

Zanim poznasz kilka ważnych zasad, przeczytaj dlaczego pracodawca pyta o Twoje oczekiwania finansowe:
  • Na dane stanowisko (najczęściej) jest określony budżet. Pracodawca chce porównać Twoje oczekiwania z możliwościami finansowymi firmy.
  • Pracodawca chce porównać ile może „kosztować” najdroższy kandydat oraz najtańszy o podobnych kwalifikacjach.
  • Nawet jeżeli rekruter ma już ściśle określone wynagrodzenie na dane stanowisko – to jest świetna okazja aby „zbadać rynek”. Być może okaże się, że czas podnieść stawki.
  • W sytuacji gdy firma tworzy nowe stanowisko pracy, a nie założyła jeszcze budżetu – dzięki odpowiedziom kandydatów, będą w stanie wyciągnąć „średnią” i zaproponować ją wybranej osobie.

Odpowiedź wbrew pozorom nie jest trudna. Poniżej znajdziesz kilka wskazówek.

Podczas rozmowy kwalifikacyjnej pada pytanie: „Jakie są Pana/Pani oczekiwania finansowe” lub „Ile chciał/chciałby Pan/Pani zarabiać na tym stanowisku w naszej firmie? Najgorsze co możesz zrobić to udawać zaskoczonego tym pytaniem. Pracodawca wie, że Ty wiesz, że to pytanie padnie oraz Ty masz świadomość, że ten potrzebuje zbadać Twoje potrzeby finansowe. Nie udawaj nieprzygotowanego.

Czego jeszcze NIE robić?
  1. Nie rób przydługiego wstępu. Nie opowiadaj rekruterowi jakie masz zobowiązania. Zobacz jak wygląda taka odpowiedź:

 „Biorąc pod uwagę, że muszę spłacać kredyt za auto oraz za mieszkanie… Co miesiąc muszę zapłacić czynsz i przedszkole za syna, a mąż nie zawsze się dokłada do rachunków – to potrzebowałabym zarabiać nieco więcej niż najniższa krajowa”.

Odpowiadając w ten sposób nie udzielasz odpowiedzi na pytanie, a rekruter musi dopytywać jaką właściwie kwotę masz na myśli. Może wprowadzić rozmówcę w zakłopotanie, a temat dot. finansów przedłuża się, co staje się mało komfortowe dla obu stron.

  1. Nie opowiadaj ile zarabiasz obecnie, aby odnieść się do aktualnej kwoty:

„Oj! Właściwie to nie mam ściśle określonych oczekiwań finansowych. Nie chciałbym zarabiać mniej niż teraz, a obecnie mam 2500 na rękę, więc jeżeli dostałbym kilka stów więcej to byłoby dobrze”.

Po pierwsze zdradzasz ile zarabiasz obecnie (o ile mówisz szczerze), a po drugie możesz zostać odebrany jako desperat, który usiłuje wynegocjować „kilka stów”.

  1. Nie udzielaj odpowiedzi wymijających:

„Tyle ile będziecie w stanie mi dać”

„A ile Państwo macie do zaproponowania?”

„Nie za dużo, nie za mało”

„Nie wiem”

Takie odpowiedzi brzmią trochę, jakby Ci na zarobkach nie zależało, albo jakby temat nie był ważny. Idziesz do pracy, aby otrzymać wynagrodzenie, zatem temat jest ważny. Być może nie lubisz rozmawiać o pieniądzach lub czujesz się źle w takich tematach. Natomiast powinieneś zaakceptować fakt, że pracodawca chce znać Twoje oczekiwania finansowe aby np. porównać je z dostępnym budżetem.

  1. Nie odwołuj się do wysokości zarobków, które już znasz w danej firmie.

„Pani Basia Nowacka (moja koleżanka) z działu sprzedaży zarabia ok. 4 tysiące złotych. Myślę, że chciałabym zarabiać podobnie”.

Jeżeli w tej firmie nie mówi się głośno o wysokości pensji, a każdy otrzymuje wypłatę adekwatną do wiedzy i doświadczenia… to pani Basia ma przechlapane! Porównywanie wynagrodzeń do swoich znajomych w firmie jest co najmniej mówiąc nieeleganckie.

  1. Nie mów, że nie jesteś w stanie udzielić odpowiedzi na to pytanie, bo się nad tym nie zastanawiałeś.

„Nie wiem, nigdy o tym nie myślałem. Niestety teraz nie jestem w stanie podać pani żadnej kwoty”.

To Cię nie obroni. Pracodawca i tak będzie drążył temat, a cała sytuacja stanie się mało przyjemna.

Jak zatem prawidłowo udzielać odpowiedzi?
  1. Przygotuj się. Spisz w domu wszystkie swoje zobowiązania i zsumuj kwotę.
  2. Zbadaj ile zarabia się na tym stanowisku. Możesz skorzystać z różnych raportów płacowych.
  3. Nie zaniżaj swoich oczekiwań aby zagwarantować sobie „miejsce” w kolejnym etapie rekrutacji. Jeżeli podasz za wysoką kwotę – pracodawca potraktuje Cię jako osobę, która ceni swoje kompetencje i gdy uzna za potrzebne – zapyta czy ta kwota podlega negocjacjom. Natomiast gdy zaniżysz swoje oczekiwania, być może zostaniesz odebrany jako zdesperowany kandydat, który nie zna (lub nie szanuje) swojej wartości.
  4. Podaj widełki. Nie musisz podawać konkretnej kwoty, a nawet bezpieczniej będzie, jeżeli zaproponujesz pewien przedział finansowy. Pamiętaj aby przedział nie był zbyt szeroki np. 5 – 10 tys. zł.
  5. Bądź świadomy czy podajesz kwotę brutto czy netto. Zarówno pierwszą lub drugą odpowiedź rekruter zapisze na Twoim CV podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Jeżeli powiesz, że brutto, a później będziesz próbował wybronić się pomyłką, że jednak miałeś na myśli kwotę „na rękę” możesz zostać odebrany jako nieuczciwy gracz.

 

Jak odpowiadać na pytanie JAKIE SĄ TWOJE OCZEKIWANIA FINANSOWE?przykłady:
  1. „Biorąc pod uwagę moje obecne doświadczenie zawodowe, chciałabym zarabiać około 5 500 zł brutto”

  2. „Jestem dopiero na początku zdobywania swojego doświadczenia, dlatego moje oczekiwania są w przedziale 2 – 2500 zł netto, natomiast gdy podniosę swoje kwalifikacje, z pewnością chciałbym zarabiać nieco więcej”.

  3. „Między 3800 a 4400 zł brutto”.

  4. „3000 zł netto, natomiast po okresie próbnym, jeżeli się sprawdzę to chciałabym zarabiać 3500 zł netto”.

  5. „Nie mniej niż 8 tys. netto”.

 

Każda odpowiedź z powyższych przykładów jest konkretna. I tego się trzymaj. Jeżeli potrzebujesz podać argument – zastosuj go, pod warunkiem, że nie będziesz wymieniać zobowiązań omawianych wcześniej.

Nawet jeżeli do pracy zgłaszasz się z ogromnej pasji, zainteresowania branżą, a firma do której aplikujesz jest firmą Twoich marzeń – pamiętaj, że za swoją pracę musisz otrzymać godziwe wynagrodzenie. Nie bądź zbyt skromy, a realnie i dojrzale podejdź do tego pytania.

Powodzenia!

Zobacz także:

Jak odpowiedzieć na pytanie: PROSZĘ OPOWIEDZIEĆ COŚ O SOBIE Jak odpowiedzieć na pytanie GDZIE WIDZISZ SIEBIE ZA 5 LAT?